Andrzejkowe szaleństwo w Odporyszowie
Odporyszów, mała miejscowość lecz z wielkim sercem, w ostatni weekend listopada stał się miejscem, gdzie tradycja spotkała się z kreatywnością, a świętowanie przybrało zupełnie nowy wymiar. Wychowankowie SIEMACHY przyjechali tu, by wspólnie celebrować imieniny Andrzeja, ale nikt nie spodziewał się, jak ogromne emocje przyniesie ten dzień.
Środek wydarzeń? Ogromne beczki, tony kapusty i… stopy. Tak, stopy! Na samym środku stanęły stoły do szatkowania, a śmiech i zaangażowanie siemachowców szybko przerodziły się w małe widowisko. Ugniatanie kapusty stopami, które zaczęło się jako ciekawostka, szybko przerodziło się w istny zastrzyk energii i radości.
Goście specjalni – Aleksander Baron, Agnieszka Kraszewska – zespół z restauracji Kapłony i szczeżuje à la carte – dodali wydarzeniu smaku, dosłownie i w przenośni. Ich kreatywne podejście do tradycyjnych technik kiszenia zainspirowało zarówno młodszych, jak i starszych wychowanków.
Podczas dnia nie zabrakło warsztatów tanecznych, plastycznych i sportowych. Drużyna futbolowa Kraków Kings wprowadziła element rywalizacji, organizując trening sportowych wyzwań.
A kapusta? Ta pewnie też długo nie zostanie w beczkach – była tak dobra, że każdy chciał zabrać trochę do domu.